30 stycznia 2012

Tragedia się stała.

Opowiem Wam w skrócie mój dzisiejszy dzień, który niestety trwa nadal.... 
Otóż, o godz. 10.00 punktualnie zjawiłam się u dentysty, po czym (tylko troszkę się bojąc) przeżyłam wizytę u niego. Ogólnie było nawet spoko, dostałam takie fajne znieczulenie itd. Wróciłam do domu, odpaliłam komputer,  włączyłam Photoshop'a, włączyła się jakaś aktualizacja, zignorowałam ją, nacisnęłam 'OK', po czym chciałam otworzyć Grafikę która miała tu się dzisiaj ukazać - była niemal skończona, miałam tylko nanieść niewielkie poprawki i zrobić napisy, a tu wyświetla się komunikat, że format '.psd' jest niewłaściwy i że ten program nie jest w stanie go otworzyć! (WTF?!) Przecież właśnie to jest format Photoshopa, o co tu chodzi?! Tym samym straciłam wszystkie dotychczasowe Grafiki, jakie zrobiłam (a nie publikowałam ich), w tym oczywiście zamówienia... Super, i co ja mam teraz zrobić...?! - tyle godzin pracy na marne! Muszę jakoś ogarnąć problem. Cóż, do tego czasu muszę zawiesić wszelką moją Graficzną działalność Wszystkich oczekujących bardzo za to przepraszam, acz nie jestem w stanie na dzień dzisiejszy nic na to poradzić ;(   *załamka*
A teraz  wracając do dentysty, znieczulenia, itd... Gdy zobaczyłam co się z moją Grafiką dzieje, gdy pojęłam, że wszystko to nad czym tyle pracowałam po prostu zniknęło - ze złości przygryzłam wargę, (która była znieczulona). Efekt teraźniejszy jest taki, że przej ok. 2 następne tygodnie, moim jedynym pożywieniem ma być grysik (podawany przez rurkę) Nie mogę za bardzo mówić, a moja buzia jest naprawdę strasznie zmasakrowana. Wracając do jedzenia to wiadomo, że grysiku nie tknę (-,-), przez co będę głodna, a Migusia głodna = Migusia zła.  ;/

Życzcie mi zdrowia kochani....

_________
Edit:
Uff... Ps ogarnięty. Jak się okazało straciłam TYLKO jedno zamówienie dla ...TENTURI... Cóż, niestety czasem po prostu system nawali i nie ma co się załamywać. Przepraszam wszystkich za możliwe opóźnienie które wynika z tego, że dziś robię sobie urlop ;D Ferie w końcu, a ja haruję cały czas.... (w sumie to i tak kocham rysować ;).
...A warga mi spuchła i zastanawiam się czy wglądam bardziej jak po powiększaniu ust, czy po walce z Pudzianem ;/ ^^...i mogę już prawie mówić! Co prawda tak seplenię, że nikt mnie nie rozumie, ale zawsze to coś. -,-
Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia. ♥


Migonetta S.

8 komentarzy:

  1. Też bym się zdenerwowała, ale myślę, że problemom w PS można zaradzić.
    Nie straciłaś grafik, tylko nie możesz ich odczytać. Proponuję reinstalować program, a jeśli to nie pomoże to skontaktować się z obsługą klienta (można to zrobić telefonicznie lub mailowo).
    Jeśli masz tzw. pirata, to najprawdopodobniej tu jest problem, bo przy aktualizacjach sprawdzają czy wszystko pasuje, czy np. na 2 komputerach nie ma tego samego programu (każdy program ma swój numer), a licencja jest (przynajmniej jak ostatnio czytałam zasady kupna innego programu od Adobe) na 1 komputer stacjonarny i/lub 1 komputer przenośny.

    Mam nadzieję, że pomogłam,
    wieczko6

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, co do reinstalacji - właśnie to zrobiłam ;)

      Pomogło, bo już mogę otwierać pliki '.psd', aczkolwiek coby nie było tak sielankowo, wszystkie prócz tego nieszczęsnego zamówienia, z którego muszę zrezygnować, bo gdybym miała go robić jeszcze raz, to by mnie normalnie szlag na miejscu trafił ;/ Tyle godzin... Boshh...
      Powiem Ci, że Grafika była bardzo fajna ;D W zleceniu miała być dziewczyna grająca na gitarze elektrycznej, więc koncepcja, tak ja i ostateczny wygląd Grafiki, był naprawdę świetny.

      Usuń
    2. Migusiu, otwórz w innej wersjii photoshopa. Pomoże ;)

      Usuń
    3. Otwierałam we wszystkich jakie posiadam (cs 3,4,5,6,7,8) Nie pomogło, plik po prostu został uszkodzony, ale jak i gdzie tego nie wie nikt ;(

      Usuń
  2. Nie martw się napewno się odzyska, ja kiedyś miałam tak, że zgrałam sobie zdjęcia, a na aparacie usunęłam i potem na komputerze mi się usunęło , było mi bardzo smutno bo to były zdjęcia z moich wakacji i nie wiedziałam co zrobić . Po jakimś czasie wyskoczyło okienko z jakimś napisem i wcisnęłam anuluj i potem jeszcze raz wzięłam i się pokazały. Naprawdę nie wiem dlaczego , tak się stało. Może to jakiś wirus ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. ojejku wiadomo, że jak się wali to wszystko naraz,
    bardzo współczuje i na pewno poczekam na kolejne pracę a w tym na zamówiony nagłówek:)
    zdrowiej i niczym się nie przejmuj, grafika nie zając nie ucieknie, najważniejsze, żebyś siś kurowała
    Trzymam kciuki żeby wszystko było okej
    Pozdrawiam:)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak Ci już pisałam - przykro mi z powodu wargi.

    A tak z innej beczki - cóż to się stało z "laleczką blogową" ? Śliczna była, a teraz mi jakoś tak pusto jak patrzę w miejsce gdzie powinna być... ; p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Laleczka zniknęła, bo aktualnie robi się mini animacja. Jeśli wszystko się uda, to wróci 'mrugając' oczkami ^^.

      Usuń