Konkurs: S.W.W. (Stardoll Według Was)

Praktycznie każdy element nagłówka został dokładnie przemyślany i nic znajduje się na grafice przypadkiem. Aby dowiedzieć się (przydługiej) historii grafiki, zachęcam do przeczytania (całego) posta.

Skończyłam. Szczerze mówiąc patrząc na samym początku na pozę byłam pewna, że sukienka będzie katorgą, okazało się, że najlepiej bawiłam się rysując właśnie ją. Brokat jest w niej zdecydowanie najtrudniejszym elementem, na całe szczęście już kiedyś coś takiego rysowałam i mam w tej kwestii  opracowaną własną metodę. Kiedyś tam, dostałam na Stardoll reklamę z tą twarzą, którą widzicie na nagłówku, pomyślałam, że będzie bardzo ładnie wyglądać. To właśnie owa twarz stanowiła podstawę kolorystyczna całej grafiki. Malinowe usta w połączeniu z takim błękitem - me gusta. Bawiłam się światłem, co możecie zauważyć szczególnie na rękach modelki. Lewa ciemniejsza, ponieważ zasłania ją 'cała reszta' postaci. Natomiast prawa jest oświetlona = jaśniejsza. To tak aby nie było wątpliwości. 

Powstały 2 wersje kolorystyczne, osobiście nie potrafię powiedzieć, która jest lepsza, która gorsza. Obie mają swój urok. Pomyślałam również, że korzystnie prezentowałyby się zakładki/strony w graficznej wersji. Dlatego właśnie powstały kolejne 2 opcje - gotowe do mapowania. Wybierając formę napisu stwierdziłam, że to część 'według was' powinna najbardziej rzucać się w oczy, bo to ona odróżnia ten blog od innych. 

(kliknij, aby zobaczyć w pełnym rozmiarze)

Wymyślając koncepcję na pracę do tak nietypowego konkursu, zadałam sobie kilka pytań, a przede wszystkim: Co chciałabym oglądać przez całe (lata) istnienia bloga? Co kojarzyłoby mi się z tą witryną? Co nie drażniłoby mnie?

Stwierdziłam, że musi to być coś klasycznego. Bez sensu jechać w modę, która co chwilę się zmienia. Tak powstał pomysł na długą, elegancką, ponadczasową suknię. Następnym krokiem było wybranie ułożenia pozy modelki. Z doświadczenia wiem, że najlepiej prezentują się nagłówki w układzie poziomym, po prostu dobrze współgrają z całym blogiem, wtapiają się w niego. Zadałam sobie również trud zyskania jak najwięcej informacji o tym co preferują czytelnicy bloga, co kojarzy im się właśnie z S.W.W. Wyłapałam powtarzające się komentarze o kolorze niebieskim, który zresztą dominuje na obecnej grafice/napisie tego bloga. Pomyślałam, że zarówno właściciele (którzy pewnie nie przypadkowo wybrali taką barwę), jak i czytelnicy - którzy jak widać ją polubili, będą usatysfakcjonowani taką ewentualną grafiką. W tle postawiłam na delikatność. Bez sensu byłoby w mojej opinii ładować ciężkie ozdoby, bo są męczące, szybko chciałoby się od nich ''uciec'' wzrokiem. Taki efekt, jest kompletnie niepożądany w nagłówku, który ma służyć długo, a nie sezonowo. Świeżość, lekkość, piękno, gust. To chciałam osiągnąć. Czy mi się udało? Odpowiedzcie sobie sami.

Migonetta.