130. Dla Accopalypto

Skończyłam zamówienie dla bardzo niecierpliwiącej się Liliany :) Myślę, że wyszło bardzo dobrze, wszystko przynajmniej mi wydaje się odpowiednio dopracowane. Wbrew pozorom dziwnie się rysuje się postać obróconą do góry nogami. I nie mam wątpliwości, że po obróceniu do zwyczajne formy wyglądałaby nieciekawie. Szczególnie fryzura. Już dawno planowałam 'lustrzaną' grafikę, ta poza wydała mi się idealna do realizacji tego pomysłu. Moje ulubione delikatne tła znowu w akcji, w sumie nie wiem czemu zawsze właśnie takie najbardziej mi się podobają.

A tymczasem na dworze grzmi, moja ukochana burza pierwszy raz w tym roku.
Ile ekstra kilo po świętach? Ja przyznam szczerze dawno tyle nie zjadłam :D

Migonetta