6 października 2012

Kolejka otwarta!

Edit 2, zaległe grafiki wylicytowane:     




___________________________________________________________

 Tak, nie przesłyszeliście się, hi, hi... Jak pewnie część wie, w ostatnim czasie pytałam się bardzo wielu z Was, co chcielibyście zmienić w moim 'trybie pracy'. Hmm... choć moje pytanie było raczej ogólne (cel zamierzony, tak aby niczego nie wymuszać), to jakieś 90% pytanych odpowiedziało, że jest problem z kolejką, tak, chyba się z tym muszę zgodzić. Tą 'dzisiejszą' wersję kolejki wymyśliłam po to aby nie być do niczego przymuszaną i niegonioną terminami, już nie mówiąc o tym, że niejako wszyscy mieli różne szanse się tam znaleźć, aleee... Sami najlepiej widzieliście, że ze mną taki numer nie przejdzie, bo najuczciwiej w świecie rzecz ujmując - po prostu leń, lenia, leniem poganiał - czyli najokropniejsza masakra powstała. A tak być nie może. Ha ha, po prostu po wielu moich wewnętrznych rozmyślaniach na ten temat - nade mną ktoś musi stać z batem i tyle. -.- Stąd też od dziś kolejkę uważam za oficjalnie otwartą (bez żadnych udziwnień), czyli możecie pisać do mnie na GG, w KG, czy gdzie tam chcecie w sprawie zamówień, tak jak to było już baaardzo dawno temu :) Piszcie więc śmiało. Z tym, że niestety, wiecie, że czasem może zdarzyć się iż tych zamówień dostanę naprawdę dużo, zbyt dużo i po prostu nie będę w stanie ich wykonać. Zobaczymy zresztą jak to będzie. Ja ze swojej strony mogę tylko obiecać staranną i sumienną pracę. Z tym, że od razu zastrzegam się, że w wyniku jakichkolwiek awarii, mogę odmówić wykonania zamówienia. Ale miejmy nadzieję, że takich sytuacji nie będzie. Piszcie więc śmiało, czekam :)

Edit:
Pff... tak sobie paczę teraz a tam z prawej strony równo 200 obserwatorów na mnie paczy... Ludkowie moi drodzy, po raz kolejny to muszę powiedzieć, że tworząc tego bloga nigdy nie pomyślałam bym że będę posiadała te wszystkie umiejętności, które mam dzisiaj, i że będziecie ze mną cały czas. Bo to dzięki Wam, dzięki temu że byliście tu od początku robię nadal to co kocham.... *łezka w oku* Dziękuję...

Migonetta S.

3 komentarze:

  1. to COŚ na pierwszym nagłówku zawsze mnie irytowało, i nadal irytuje ;_;
    a to na dole słodkie

    OdpowiedzUsuń