Tak, duma. Duma - ponieważ nareszcie wszystko wyszło mi tak jak tego chciałam. Euforia.
Po drodze wykonywałam jeszcze jedną grafikę (didżitalową), której tu nie opublikowałam, i tego nie zrobię, gdyż nabywający sobie nie życzył. Publikowanie wizerunku i te pe... Ale mogę powiedzieć, że nawet wyszła :]
Nie wiem też czy wiecie, że piszę na Stylane :D Ach... a jeszcze na początku września byłam w Niemczech, na czymś w rodzaju warsztatów literackich dotyczących książki 'Lato szczupaka' pani Juty Richter która też tam była. (Saarland, Gershaim, nie jestem pewna pisowni 1,5 km od granicy z Francją), gdzie w sumie cały czas coś tam malowaliśmy, i heh... na jedne zajęcia się spóźniłam, bo z koleżankami siedziałyśmy w pokoju, więc potem na odczepne coś tam na szybko bazgroliłam, a po wszystkim ludziska stwierdziły, że to jest takie cudne i wgl i och, i ach. Ja nadal nwm o co im chodzi, bo to jest po prostu b a z g r o ł i tyle. Ale zobaczcie, oceńcie (to coś obok). Z założenia miało to przedstawiać głównych bohaterów, tj. Lukas, Anna, Daniel. Przy okazji Pozdrawiam najlepszą na świecie, panią Annę Gamroth (tłumaczkę wyżej wspomnianej książki, którą również miałam okazję poznać) No i ogółem... książka bardzo fajna, trochę smutna, mimo to polecam.
Ale... wracając do tematu. W poniższej grafice udało mi się zrobić nawet
'fajne' tło, i chociaż potem strasznie się leniłam, bo chyba przez
tydzień wgl nic nie robiłam. Było to też trochę spowodowane takimi,
trochę problemami rodzinnymi... no ale nie ważne. Już wszystko jest
powiedzmy w normie.
Ja tu się rozpisałam, a grafika czeka:
Wersja podstawowa:
Z rozmazanym tłem, moim zdaniem najlepsza wersja. Fajna 'przestrzeń' wyszła. |
Wariacje:
Bez rozmazanego tła. |
Przezroczyste tło, napisy są białe, więc musi być ciemniejsze tło. |
Wiecie, że ja jestem bezsprzecznie z siebie dumna. (ta moja wrodzona skromność i wgl). Uważam że dopasowałam się do tematu, fajna kolorystyka mi wyszła i tak ogólnie to jest spoko.
Ponieważ wielu z Was ciągle do mnie pisze w sprawie tego, że chciałoby jakiś poradnik, mogę co nieco napisać. Jestem też niewątpliwie zadowolona z włosów. I już wiem na pewno, że nie tylko 'miejsca' cieniowania włosów są ważne, jak dobrana kolorystyka, a to może nawet bardziej, bo np ubrania, jeśli są jednokolorowe to cienie zawsze bd cieniem czarnym, a włosy 'szare' nie są nigdy tak samo ze skórą, ona też szara być nie może, dlatego czarnym cieniuję bardzo mało. To tak z mojej obserwacji. Więc kolorystyka działa bardzo dużo, już nie mówiąc o tym, że zaciekawia odbiorcę. ;]
Kontynuując mój mini tutorial (poradnik), mogę Wam dziś dać próbki do włosów. Mam nadzieję że coś Wam z tego wyjdzie, i nie przeszkodzą Wam w tym moje dyspedagogiczne predyspozycje.
Próbki są na Wasz użytek, możecie jest bez przeszkód pobierać. |
Te wszystkie kolory wykorzystałam. Każdy był w innej warstwie, żeby można było się znaleźć. Po raz kolejny powtarzam, że nie każdy będzie grafikiem. Prosty przykład, czy każdy jest dobry z plastyki? Spróbować nigdy nie szkodzi, bo każdy kiedyś zaczynał - ja też. Ale są pewne umiejętności których człowiek się nie nauczy. Dlatego sami widzicie, że każdy grafik choćby na Stardoll jest inny. Po prostu jest to jedna z tych rzeczy którymi trzeba się urodzić - banalne ale prawdziwe. Mogę powiedzieć z ręką na sercu, że wszystko z czym tu się prezentuję, wszystkie moje graficzne umiejętności nabyłam całkowicie sama, bez pomocy nikogo z zewnątrz, ba... bez żadnych tutoriali, być może z tego powodu nie reaguję za bardzo na słowa 'naucz mnie', bo dla mnie moje umiejętności właśnie z powyższych powodów są po prostu bezcenne. Co nie zmienia faktu, że ciągle ze mnie partacz i amator, ale to z kolei wpływa na fakt, iż robię to co kocham, właśnie dlatego że to... kocham. Nie chcę Was oczywiście do niczego zniechęcać, bo nikt nie wie co się z czym stanie. Od razu zapowiadam, że na blogu wedle waszych życzeń będą się pojawiały różne graficzne rzeczy, które moim zdaniem mogą się komuś na coś przydać, a może nawet natchnąć do czegoś większego... :]
Cóż, na zakończenie mogę powiedzieć, że dziś wyjaśniłam dużo rzeczy na które od dawna się zbierało. Pokazałam kolejną próbkę siebie, i jak być może sami zauważyliście starałam się ten post zrobić po prostu dobrze, toteż ze zdwojoną siłą proszę o to co o tym wszystkim po prostu myślicie.
Migonetta