''Będą ferie, będę mieć mnóstwo czasu na rysowanie, wykonam dużo zamówień''...Kłamałam :) W tym temacie wyszła kompletna klapa, owszem robiłam wiele rzeczy, ale na pewno nie rysowałam.
Zupełnie zapomniałam o publikacji, skończonej już dawno Iggy. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Osobiście uważam, że wygląda całkiem przyzwoicie, moim ulubionym elementem jest twarz, ze szczególnym uwzględnieniem oczu. Największy problem sprawiła mi szyja, nie wyczułam do dziś układu ze zdjęcia, więc po kilku próbach narysowałam ją po swojemu :) Patrząc na grafikę teraz myślę, że mogłam bardziej postarać się z włosami.